23 stycznia 2011

błękit...

... pastelowy, morski, jasny, ciemny, każdy na pewno sprawdzi się najlepiej jako kolor jeansu lub tiulowej sukienki, pamiętajcie abyście mieli na uwadze fakt iż błękit lubi styl retro, podkreślcie słodycz koloru fryzurą w stylu lat 60. lub romantycznym kapeluszem, najlepszą, niebieską inspiracją jest według mnie niebo, wystarczy od czasu do czasu podnieść głowę i spojrzeć na soczystość koloru, zawsze marzyła mi się sesja zdjęciowa na łóżku ale gdzieś w samym centrum miejskiego zgiełku a w tej scenerii ja w piżamie leżący na pościeli w różnych pozach i tu właśnie nawiązując do nieba i mojej fantazji trafiłem na ciekawą sesję sieci home&you...


Hugo Boss relaksuje mnie atmosferą swojej sesji, śmiałe kolory wśród neutralnych świateł i co najważniejsze szyk elegancja czyli coś co lubię najbardziej...


jeśli już nie ubranie to wykorzystujcie chociaż dodatki jak chusty, apaszki, bransoletki czy buty, te dwie ostatnie pozycje znalazłem dość ciekawe zresztą oceńcie sami...





andyjska kolekcja na rzecz ubogich kobiet w Ekwadorze prezentuje psychodeliczne bransoletki z etnicznymi pasami, natomiast jeden z amerykańskich mistrzów graffiti zaprojektował buty zapowiadając większe efekty swojej wyobraźni...




 na koniec obejrzyjcie sesję która mnie osobiście powaliła, szczerze to znając swoją słabość do sesji i zwariowane pomysły, oczywiście nie pomijając słabości do koloru niebieskiego to sam bym się zgłosił do takowej sesji...



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz